Zapraszam do zapoznania się z moim
tomikiem poezji "Drżenia niedojrzałości"

Sprawdź

Znaleziono 6 wpis z archiwum "2021-11"

Po kilku tygodniach bycia warzywem zmarł niejaki Waluś, który został śmiertelnie uderzony (celowo) przez niejakiego Zalesia.
Obaj „dżentelmeni" brali udział w kretyńskiej rywalizacji, szumnie i mylnie nazywanej sportem, a polegającej na... biernym czekaniu aż przeciwnik przywali rywalowi w twarz otwartą dłonią.
Nawet nie będą przytaczał żadnej chorej nazwy nadanej temu prymitywnemu mordobiciu, którego efektem z jednej strony jest trup, a z drugiej dumny z siebie gość, ściskający w łapskach jakiś pucharek, który dostał za spektakularne zabicie człowieka.
Nie wiem kto sankcjonuje prawnie tego typu barbarzyńskie idiotyzmy, ale widząc euforyczne reakcje milionów ekscytujących się różnymi formami tzw. MMA – liczba dewiantów i zwolenników bezsensownego bestialstwa oraz bezmózgiego mordowania – przeraża.

17 Lis
2021
kategoria: Sport
godzina: 14:31

Jesteśmy w przededniu baraży do Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Katarze.

Tradycyjnie mocarstwowe ambicje wszystkich naiwnych, stale bezpodstawnie wierzących w jakąś nadprzyrodzoną moc, siłę i umiejętności Polaków, którzy z jakichś (niesprecyzowanych nigdy przez nikogo) przyczyn mieliby być narodem wybranym również i w piłce nożnej – po raz kolejny prowadzą do oczywistej frustracji, zawodu i żalu, że znowu coś poszło nie tak.

Na naszych oczach zdaje się urzeczywistniać cyklicznie celebrowany i niezmiennie, nieustannie historycznie potwierdzany, swoisty schemat nabudowywania oczekiwań, dmuchania balonika, prężenia muskułów i grożenia wszystkim palcem, a potem szukania winnych kolejnej narodowej tragedii i klęski.

Nieuprawnione moim zdaniem przyznawanie piłce nożnej statusu sportu narodowego prowadzi do sztucznego budowania wrażenia, że są jakieś (jakiekolwiek) logicznie wytłumaczalne i klarowne dowody na choćby potencjalne nawet szanse Polski na bycie hegemonem nie tylko w „kopanej", ale w ogóle w... czymkolwiek.

11 Lis
2021

W ramach obchodów Dnia Niepodległości odbywa się państwowy pochód- marsz obrońców ich cywilizacji, prowadzony na przekór wszystkim zacofanym Europejczykom, nieświadomym roli i powołania biało-czerwonych, chrześcijańskich herosów.

Niejaki Bąkiewicz, starający się wyglądać na przeora tej groźnej krucjaty, zagrzewa współwiernych do siły, wytrwałości i konsekwencji w „niesieniu KRUŻGANKA oświaty i cywilizacji łacińskiej na Zachód"...

Jak rozumiem historyczne zasługi tych linii rodowych, z których wywodzą się wszyscy go popierający - sięgają już o wiele dalej niż nam się do tej pory wydawało.

10 Lis
2021
kategoria: Polityka
godzina: 13:03

Nasz kochany kraj stał się już tak bardzo suwerenny i złożony z absolutnie wolnych i niezależnych od nikogo obywateli, że każdy samodzielnie decyduje co, jak i gdzie będzie robił, nie zważając na żadne prawa, postanowienia sądowe ani dobro ogólne.

Zbliżające się święto Niepodległości, które kiedyś wydawało się dniem radości odczuwanej przez naród w związku z kolejną rocznicą powrotu Polski na mapy świata, pozwalającego odzyskać i krzewić naszą tożsamość i jedność – dzięki separatystycznym pisdzielcom – stało się dniem hańby, wojny, bandyckich napadów i wybryków oraz chuligańskich ekscesów przeprowadzanych w ramach rządowego przyzwolenia na demolowanie wszystkiego i faszystowskie oraz rasistowskie promowanie niezależnych od nikogo prawdziwych Polaków.

08 Lis
2021

Arcy humanitarne podejście wielu do politycznie sterowanego holokaustu szykowanego na naszej wschodniej granicy przez Łukaszenkę – jest dokładnie tym, na co liczy ten, kolejny przekonany o swojej nietykalności i absolutnej władzy dyktator.

Pułapka jaką zastawia na wszystkich próbujących kierować się teoretycznie ludzkimi odruchami – powoli, aczkolwiek systematycznie, zaczyna zaciskać swoją morderczą pętlę.

Teoretycy humanizmu, dający się złapać w sidła współczucia i empatii oraz impulsywnej, niepowstrzymanej potrzeby jednorazowej pomocy - są gotowi z pazurami rzucić się na wszystkich, którzy mówią: myślcie i przewidujcie, a nie tylko reagujcie emocjonalnie.

To, że zbierani podstępnie z całego świata „nieszczęśliwi" i uciskani przez życie – są nagle zakochani w Polsce (jako jedynej we wrzechświecie arkadii i krainie wiecznej szczęśliwości) – nie mając o niej zielonego pojęcia... i nagle tłumnie zjawiają się u jej wrót właśnie teraz – wymaga głębokiej analizy i rozwagi, a nie pochopnych i przypadkowych gestów, które mogą spowodować nieodwracalne skutki dla wszystkich.

© Wszelkie prawa zastrzeżone