Zapraszam do zapoznania się z moim
tomikiem poezji "Drżenia niedojrzałości"

Sprawdź

17 Paź
2020

III miejsce Roberta Kubicy w DTM w Zolder

kategoria: Sport
godzina: 10:31
Udostępnij:

17.10.20 Wolne Miasto Warszawa

III-cie miejsce Roberta Kubicy w Zolder
Po niezwykle emocjonującym i ciekawym wyścigu RK zajął trzecie, zasłużone miejsce, wreszcie jadąc przez większość wyścigu tempem najszybszych Audi.
Równocześnie potwierdzeniem jego dobrej jazdy jest fakt, że nawet pomimo tego, że nie jeździ w zespole fabrycznym, to był najlepszym z zawodników korzystających z samochodów BMW.
Nie będę wracał do podkreślania różnic pomiędzy zespołem fabrycznym, a prywatnym (a w takim jeździ RK), a tym bardziej wyższości Audi nad BMW w tym sezonie, wspomnę jedynie, że to jest kolejne duże osiągnięcie oraz to, że w generalce pierwsze cztery miejsca zajmują kierowcy jeżdżący Audi.
Prowadzący w klasyfikacji, kierujący fabrycznym Audi Rene Rast, ma... niemal 3 razy więcej punktów (304) od najlepszego fabrycznego BMW Timo Glocka (116) zajmującego piąte miejsce.
To w zasadzie jazda w innej lidze.
Można by tu wracać do dyskusji o duchu sportu i równości rywalizacji, ale chyba szkoda czasu, bo w sportach motorowych tak jest zawsze.
Od lat mistrzem zostaje ten, który ma lepszy samochód.
W ogóle, o ile w sporcie korzysta się z jakiegoś niezunifikowanego sprzętu dodatkowego, to nie można już mówić o równości, ale tu to już w zasadzie na starcie jest wiele „poukładane".
Dlatego też sukces RK jest absolutnie niezaprzeczalny.
I to nie tylko w związku z tym, że za każdym razem udowadnia, że jest znakomitym kierowcą.
On pokazuje jakim jest człowiekiem i jak walczy o realizowanie swoich pasji.
Ja z niezmiennym zdumieniem czytam „opinie" bardzo licznej jak zawsze grupy hejterów postponujących jego wynik.
Już nawet nie chodzi o głupoty, które wypisują demaskując swój poziom ciemnogrodu i niewiedzy jakimi epatują, tylko dlatego, że dzisiejszy świat wirtualnych mediów im na to pozwala.
Chodzi o bezczelną, nieludzką zawiść z jaką traktują innych ludzi, nie mając do tego żadnych prerogatyw, ale sądząc, że bycie suwerenem ich do tego uprawnia.
Tu również nie chodzi o żałowanie RK, bo on sobie poradzi pomimo ich życiowych kompleksów, ale zastanawiające jest to, że mają czelność go oczerniać i krytykować ludzie, którzy mu nie dorastają do pięt.
I znowu nie mówię tu o tym, że nie zasługują nawet, by nosić za nim buty (bo przecież nie posiadają i z pewnością nigdy nie posiądą choćby jednej milionowej części jego umiejętności, gdyż brak im talentu, wiedzy, pracowitości, uporu, konsekwencji i jeszcze miliarda innych cech).
Chcę zwrócić uwagę na jeden drobny szczegół, który można było dostrzec podczas celebracji zwycięzców, którzy byli na podium tego wyścigu w Zolder.
Tradycyjne świętowanie poprzez oblewanie się szampanem, tryskającym z wielkich, ciężkich i nieporęcznych, kilkulitrowych butli... stanowi dla Roberta rzecz niezwykle trudną i omal niewykonalną.
A to dlatego, że nie może dobrze i pewnie chwycić ani utrzymać takiej butli swoją, częściowo bezwładną i niesprawną ręką...
Po tym wszystkim co przeszedł, ten facet wsiada do najbardziej wyrafinowanych i skomplikowanych w prowadzeniu samochodów, zaciska zęby i rusza do walki jak równy z równym, nawet, gdy jego samochody (wcześniej Williams w F1, teraz BMW w DTM) już na wejściu są słabsze, gorsze i wolniejsze, i... dojeżdża do mety stając na pudle.
Od lat, niezmiennie jest jednym z najlepszych kierowców świata i bezapelacyjnie jest mistrzem i to w wielu kategoriach.
Pozdrawiam wszystkich zawistnie nienawistnych, jak będziecie znowu upijać się do nieprzytomności lub wstrzykiwać sobie kolejne narkotyki, które według was mają poprawić wasze marne, zakompleksione, nieudane życie lub w końcu przegrani postanowicie je zakończyć – przypomnijcie sobie wasze nastawienie i stosunek do świata, a potem doceńcie wreszcie to, że są ludzie zasługujący na najwyższy szacunek i uznanie, bo mają jaja, by się z nim mierzyć i wygrywać.
Może myśl o takich ludziach ostatecznie uratuje wam życie, jeśli zrozumiecie, że mogą być dla was wzorcem, potwierdzając, że potrafią wyjść zwycięsko z każdej, najbardziej nawet dramatycznej sytuacji.
Ja Ja, Polak mały

Komentarze (0)
Dodaj komentarz»
© Wszelkie prawa zastrzeżone