Zapraszam do zapoznania się z moim
tomikiem poezji "Drżenia niedojrzałości"

Sprawdź

28 Lut
2022

Kijów stolicą wolnego świata

kategoria: Polityka
godzina: 18:55
Udostępnij:

28.02.2022 Wolne Miasto Warszawa

Trwają krwawe walki o Kijów i wiele miast w całej Ukrainie.

Trzymamy kciuki za dzielnych bojowników o... istnienie tego świata.

Zdecydowane oraz niezwykle drastyczne i wyjątkowe, skoordynowane działania tej części cywilizacji ziemskiej, która ma związek z Homo sapiens wskazują, że trzeba nas bronić - bo stanęliśmy na skraju zagłady naszego gatunku.

Siła sankcji i ich nadzwyczajnie szerokie spektrum daje nadzieję na kompletny paraliż Rosji.

To oczywiście w żadnym stopniu nie wpłynie na zmianę zdania przez Putina, bo ten niezależnie od wszystkiego co by się nie zdarzyło – nie odpuści, nie cofnie się o milimetr, a tym bardziej nie przyzna się do jakiegokolwiek błędu, co zresztą oczywiste.

Tak mają wszyscy despoci i tyrani.

Cała nadzieja w tym, że z jednej strony w Rosji znajdą się odważni ludzie, którzy nawet ryzykując własnym życiem wystąpią przeciw Putinowi, bo tak trzeba i wymaga tego uczciwość i człowieczeństwo, a z drugiej pojawi się grupa (wielomilionowa) wkurwionych Rosjan, która nawet mając wszystkich innych głęboko gdzieś – postanowi go zlikwidować ze względu na swój komfort oraz własne, przyziemne i samolubne interesy, które właśnie im zniszczył.

Zwracam uwagę, że zbliża się niezwykle ważna dla Rosjan rocznica, albowiem 05.03.1953. zdechł niejaki Josif Wissarionowicz Dżugaszwili, dla większości zapamiętany jako Stalin, który trzy ostatnie dni swojego nędznego, plugawego życia spędził w comie, a dwa je poprzedzające – leżąc w delirium na podłodze, uwalany wymiocinami i wszelkimi innymi swoimi ekskrementami, po udarze, którego dostał zaraz po swojej ostatniej pijackiej libacji ze swoimi ukochanymi-nienawidzącymi go kumplami (Beria, Chruszczow, Malenkow, Bułganin).

Ostateczny koniec zdychającego satrapy przypieczętowali jego najbliżsi „przyjaciele", którzy prawdopodobnie zadbali o to, by mieć pewność, że ich ukochany Gruzin nie stanie już na nogi...

Wspominam o tym, bo mam wrażenie, że lubujący się w symbolice i tradycji Rosjanie mogą chcieć oddać hołd historii i w ramach jej kultywowania uznają, że czas w sposób brutalny zakończyć trwanie kolejnej ciemnej epoki w historii tego kraju.

Sądzę, że dochodzimy do momentu, w którym przygotowania do „wsparcia" Putina w jego ostatniej drodze idą pełną parą w kilku miejscach i za chwilę zacznie się wyścig o dostąpienie zaszczytu pełnienia roli mistrza ceremonii.

Chodzi też o to, by doszło do tego na tyle szybko, by nie zdążył wprowadzić w życie swoich najbardziej szalonych i nieludzkich planów pokazania światu swojej mocy i władzy.

Mam nadzieję, że jego otoczenie potrafi wziąć na siebie ciężar przejęcia odpowiedzialności za losy świata, nawet mając świadomość, że przez tyle lat przykładali ręce i czerpali całymi garściami z organizowanego przez niego kurewstwa.

To może być ostatnia rzecz, która pozwoli zapamiętać ich przez historię jako ludzi, których życie miało jakikolwiek sens dla ludzkości, a nie było tylko tragiczną pomyłką... Boga lub wielkim sukcesem Szatana.

Przyłączam się do tych, którzy dla dobra ludzkości uznają, że są ludzie, którzy nie powinni byli się urodzić, a skoro już - to pozostawianie ich przy życiu jest zaprzeczeniem człowieczeństwa...

 

Ja Ja, Polak mały

 

Komentarze (0)
Dodaj komentarz»
© Wszelkie prawa zastrzeżone