Zapraszam do zapoznania się z moim
tomikiem poezji "Drżenia niedojrzałości"

Sprawdź

30 Mar
2021

Bezkarny dzieciobójca

kategoria: Polityka
godzina: 10:05
Udostępnij:

20.03.2021 Wolne Miasto Warszawa

I znowu dramatyczny przykład bestialstwa i wprost niewyobrażalnej tragedii.
Jakaś szumowina i kompletny degenerat, któremu jakoś dziwnie pozwala się chodzić po naszej ziemi, zakatował 10. latka, napadając na niego... w jego własnym mieszkaniu, do którego bandycko wtargnął.
Śmiertelne pobicie i maltretowanie dziecka jakimś łomem, moim zdaniem, kwalifikuje się już nie tylko na krzesło elektryczne, ale powinno skończyć się publicznym ukamienowaniem lub rozrywaniem końmi.
Tu nie ma żadnych wątpliwości czy to zrobił, zastanawiania się, a może to nie on, bo na sto procent to on.
Napad na cudze mienie, morderczy atak na dziecko, do tego pobicie własnego dziecka, bo jego trzynastoletni syn był u tego swojego młodszego kolegi, a do tego pobicie (chyba próbującej interweniować) swojej konkubiny – stwarzają obraz bestii, która nie ma żadnych hamulców ani oporów przed robieniem rzeczy najstraszniejszych.
Niech mi ktoś wytłumaczy jaką wartość dla świata ma istnienie takiej kanalii.
Jaką religię trzeba by wyznawać, żeby potrafić wytłumaczyć, że jakiś Bóg mógł stworzyć takiego potwora?
Jakie społeczeństwo może akceptować to, że ktoś taki jest jego członkiem?
Jaka socjologia potrafi obronić jakiekolwiek pozytywne aspekty akceptowania nawet w najmniejszym stopniu takiej degrengolady?
Według mnie nie ma żadnej, najdrobniejszej choćby rzeczy, która dawałaby jakiś cień podstawy do tego, by w jakikolwiek sposób zastanawiać się, że to coś należy traktować jak człowieka.
Oczywiście w ramach humanitarnej paranoi i szopki, teraz będziemy słyszeć, że przecież każdy ma prawo do obrony, że on biedny cierpi, bo ma problemy i jest zaszczuty przez bezdusznych obywateli żądających kary.
Jakaś Pani adwokat mająca go bronić narzeka już, że on nie ma zapewnionych należnych mu praw do obrony...
Czy zamordowany Filip miał jakiekolwiek prawa do obrony?
Nie, żadnego, skonał w niewyobrażalnych męczarniach i cierpieniu, bo jej klient miał taką fantazję i sposób rozumienia rzeczywistości, które według niego dają mu prawo do zamordowania kogo mu się żywnie podoba.
To jest kolejny przykład jak w dobrej zmianie hołubi się margines i pozwala się mu sądzić, że jest równy innym i niezwykle ważny, a nawet ważniejszy, bo to on jest suwerenem i to on o wszystkim decyduje.
To o jego głosy się zabiega, przekupuje się go wypłatami świadczeń za nic (z naszych pieniędzy), byle by ich popierał.
W związku z tym zamiast go wyeliminować ze społeczeństwa, przymyka się oczy na jego nieprzystosowanie, pasożytniczą zbędność i koszty jego sztucznego utrzymywania w społeczeństwie.
Gdzie w tym wszystkim jest system nadzoru społecznego odpowiedzialnego za monitorowanie i izolowanie na czas takich bandytów?
Ja jestem absolutnym zwolennikiem pełnej utylizacji takich śmieci, bo nie ma żadnej ideologii potrafiącej wytłumaczyć i usprawiedliwić ich funkcjonowanie.
Jeśli okaże się, że po raz kolejny linią obrony będzie twierdzenie, że jest niepoczytalny i w związku z tym nie może odpowiadać za swoje czyny, a w związku z tym ujdzie mu to na sucho, to będzie oznaczało, że tego społeczeństwa już nie ma.
Zostało zamordowane tak samo jak mały, bezbronny Filip.
Postuluję wprowadzenie obowiązkowych badań stanu świadomości i zdolności do życia w społeczeństwie, potwierdzanych odpowiednim dokumentem.
Uznanie kogoś za niepoczytalnego ma automatycznie oznaczać jego całkowitą, definitywną izolację.
Brak takiego zaświadczenia musi być dowodem na to, że społeczeństwo uznało, że wszystko jest w porządku i akceptowało jego funkcjonowanie w swoich szeregach z jego pełną odpowiedzialnością za swoje czyny.
Przecież, jak słychać w tej sprawie, to jest kolejny przykład nieuleczalnej patologii, która się działa na oczach mieszkańców, władz lokalnych, opieki społecznej, policji, kościoła itd.
Wszyscy wiedzieli, że to gnida, bydlę, bandzior i pasożyt... i nic,  a w zasadzie najstraszniejszy dramat, bo nie było właściwej społeczenej reakcji.
Czy społeczeństwo to jest jedynie frazes mający sztucznie przyporządkowywać jednostki do danego regionu, bez żadnych realnych i skutecznych interakcji integrujących je w jakąś spójną, żyjącą według tożsamych praw całość?
Czy ten morderca żyje na swoich prawach i może deptać prawa innych, a potem chować się za fasadą choroby psychicznej, nieprzystosowania i swoich problemów, z którymi sobie nie radzi, bo jest zerem, nikim, dewiantem i wyobcowanym debilem?
Nie każdy z nas, a w zasadzie nikt z nas nie ma prawa do obrony, bo to społeczeństwo takiego prawa przed takimi mordercami nam nie gwarantuje.
Dlatego też o ile chcemy, by to społeczeństwo przetrwało, należy zacząć je definitywnie oczyszczać z takich szumowin.
W przeciwnym razie już niedługo sejmowa większość będzie się składać wyłącznie z takich bandziorów, bo będą mieli suwerenne prawo do życia według swoich chorych zasad tylko dlatego, że ich jest więcej niż ludzi normalnych, a jak ciągle słyszymy to większość ma rację, niezależnie od tego jaka jest, gdyż na tym polega nasza chora demokracja.
Bronienie takiego zwyrodnialca zakrawa na kpinę, a podejmowanie się takiej roli jest tylko dowodem na to, że dla niektórych liczy się tylko kasa i rozgłos, a jakiekolwiek uczucia i empatię dla prawych mają głęboko gdzieś.
To nie jest tak, że żadna praca nie hańbi...
Szukanie wymówki dla bestialstwa jest nawet nie milczącą, ale bardzo wyraźną i głośną zgodą na takie działania.
Jeśli jest to robione z pobudek materialnych, to wygląda to na współwinę w kolejnym tego typu morderczym akcie, bo następny „niepoczytalny" zanim zamorduje z zimną krwią, to sobie skalkuluje, że i tak znajdzie rzeszę ludzi, którzy go będą bronić za wszelką cenę i znajdą bardzo zawiłe wyjaśnienia jego nieludzkości.
Bardzo możliwe, że obwinią za to nas wszystkich, bo nie lataliśmy koło tego ścierwa na paluszkach i nie podcieraliśmy mu jego zasranego, zbędnego, sprzecznego z człowieczeństwem, gównianego życia.
I jeszcze słowo do wszystkich „humanistów" i przeciwników kary śmierci.
Skoro akceptujecie istnienie armii szkolonej do zabijania i zabijającej podczas swoich działań oraz policji wyposażonej w broń ostrą, to znaczy że dopuszczacie zabijanie w ramach ochrony jakichś wartości.
Skoro na świecie natychmiast zabija się terrorystów, którzy stanowią zagrożenie dla obywateli, bez zbędnych ceregieli i oceny ich wersji, wizji i prawa do „uczciwej" obrony, to może najwyższy czas zacząć tak samo traktować takie bezmózgie, cyniczne kanalie mordujące nas w amoku swojego zdegenerowanego, nieludzkiego, podłego życia.

Ja Ja, Polak mały

 

Komentarze (0)
Dodaj komentarz»
© Wszelkie prawa zastrzeżone